Niedawno ukazał się artykuł mojego autorstwa publicznie dostępny. Takie wyróżnienie zdarzyło się pierwszy raz w moim życiu.
Ale dlaczego na blogu o coaching piszę o sukcesach w IT? Ponieważ chcę pokazać, że da się osiągać sukcesy w branży mniej kobiecej będąc kobietą. Nie chciałabym jednak, abyście zrozumiały to w ten sposób, że coś mi się zdarzyło, albo „spadło z nieba”. Nic mi się nie zdarzyło, zapracowałam na to.
Od stosunkowo niedawna doszłam do pracy w wymiarze 8-9h dziennie, co nie oznacza, że gdybym została dłużej nie miałabym co robić. Teraz świadomie wybieram, że chcę mieć czas na moją nową pasję, którą stał się coaching.
Może trudno w to uwierzyć, ale były lata (nie dni, lata), kiedy pracowałam po 14-16h dziennie. Były też takie, kiedy dodatkowo siedziałam w weekendy nad pracą. Dlaczego?
- Bo lubię wiedzieć.
- Bo jak wychodzę do ludzi, to lubię być ekspertem w swojej dziedzinie.
- Bo lubię widzieć szacunek w oczach rozmówcy.
- Bo lubię być autentyczna.
Mój wygląd, nie ukrywam, nie pomagał mi na początku kariery, gdy jeździłam na spotkania z Prezesami, Dyrektorami Finansowymi, Głównymi Księgowymi, czy Działami Zakupów i przedstawiałam im korzyści z zakupu systemu informatycznego, który był dla nich inwestycją. Musieli wybrać świadomie, bo zakup oznaczał wydatek sporej kwoty.
Chciałam mówić z sensem. Brzmieć wiarygodnie. Dlatego chciałam znać odpowiedź na każde możliwe pytanie. Dlatego całe życie towarzyszy mi głód wiedzy. Nie lubię stać w miejscu, bo mogę zostać w tyle. A moją główną wartością jest wolność, w tym wolność wyboru. Mojego wyboru.
Dziś jestem głównie na ścieżce eskalacyjnej. Paskudna nazwa. Generalnie chodzi o to, aby do eskalacji nie dopuścić. Czuwać nad relacją i zadowoleniem Klienta. Reagować kiedy idzie coś nie tak. To powoduje znów, że rozmawiam z osobami na dyrektorskich i wyżej pozycjach. Bo to Ci ludzie są sponsorami projektów.
Operacyjnie w firmie rozmawiam głównie z zespołem Project Managerów. Są to osoby bardzo doświadczone, inteligentne, ambitne. Często mają wiedzę większą od mojej w różnych dziedzinach. Dzięki temu możemy realizować naprawdę fantastyczne projekty. Ci ludzie nie chcą ode mnie instrukcji „zrób tak i tak”. Oni to wiedzą, nawet jak początkowo wydaje im się, że nie wiedzą. Ci ludzie chcą rady, wsparcia, pewności, że stanę za nimi murem, choćby się pomylili. Jedną z moich dewiz jest: nie myli się ten, co nic nie robi, a mój zespół robi ogrom fantastycznej pracy.
Stąd w moim życiu coaching. Aby efektywnie rozmawiać, dodawać skrzydeł, wzmacniać, pokazywać zasoby, przekonania, nauczyć jak sami mogą działać. Nigdy nie byłam osobą, która stoi w blasku świateł. Ba! Ja uwielbiam patrzeć jak mój zespół błyszczy, rośnie. Delikatnie wypycham ich ze strefy komfortu, aby mogli się realizować, przekraczać własne granice, czuć satysfakcję.
A jak to jest ze mną? Ja mam potrzebę ciągłego rozwoju. Jak tylko czuję, że praca nie ma wyzwań, to szukam – Poszukująca wg Moniki Filarowskiej. Szukam w pracy, na przykład poprzez zmianę pracy, zagarnianie coraz szerszych obszarów działania lub poprzez rozwój naukowy. W obszarze naukowym w 2017 obroniłam dyplom MBA i napisałam pracę o przezwyciężaniu oporu do zmian oraz jak te zmiany można po ludzku realizować (mój konik).
W obszarze zawodowym obecnie moim szefem jest Członek Zarządu. Fantastyczny człowiek, od którego ciągle się uczę, który daje mi przestrzeń do działania i darzy mnie ogromnym zaufaniem. Dzięki temu ciągle rosnę, a praca mi się nie nudzi, a wręcz prowokuje do dalszego rozwoju.
Dlaczego to piszę? Aby pokazać, że Ty też możesz. Nie chodzi o przechwalanie się. Jestem daleka od tego. Jestem oczywiście dumna ze swoich osiągnięć (choć nie zawsze tak było), ale ciężko na nie zapracowałam. Chcę Ci pokazać, że Ty też możesz. Że marzenia można spełniać (one się same nie spełniają). Że warto wytyczać cele i do nich dążyć. Chociaż życie będzie nas spychać z obranego „toru lotu” (jak na szkoleniach wspomina Kamila Rowińska), tak jak wiatr spycha samolot. Ale pilot dolatuje do celu. Ty też możesz! Dlatego wytyczaj sobie swoją drogę i osiągaj poziom mistrzowski. Odnajdź swój szczyt i zdobądź go. Będzie mi niezmiernie miło, jeśli będę mogła Ci w tej drodze towarzyszyć jako coach.