Życie składa się z godzin. A Twoje osiągnięcia są rezultatem tego, jak je spędzisz. Ciągle odliczasz minuty i marzysz o tym, aby być gdzieś indziej? Nieustannie odliczasz dni do weekendu, chociaż to dopiero poniedziałek. Godziny nieuchronnie mijają, a w Twoim życiu niewiele się zmienia. Spędziłaś swój czas – transakcja zakończona. Tak jakbyś zapłaciła zaległy rachunek, czy kupiła kolejną sukienkę. Jednak tak jak w przypadku pieniędzy, naucz się inwestować swój czas w czynności, które przynoszą Ci zwrot. Godziny, podobnie jak kapitał, mogą być świadomie inwestowane z zamiarem wzbogacenia się. Tylko, że czas jest dobrem ograniczonym. Zawsze można zarobić więcej pieniędzy. Godzin zawsze mamy tylko 168 tygodniowo. I nie ma opcji, że  kupisz ich więcej. Dlatego chciałabym Ci przedstawić 7 reguł, które pomogą Ci lepiej wykorzystać czas spędzany w pracy.


Ile czasu ta czynność Ci zajmuje?

1. Śledź upływ czasu

Po pierwsze śledź upływ czasu. Zapisuj jak go spędzasz. Jeśli chcesz się przekonać, na ile efektywnie wykorzystujesz dzień czy tydzień, to zachęcam Cię do prowadzenia notatek choćby przez jeden tydzień. W wielu programach odchudzających sprawdzono, że kobiety, które zapisywały regularnie co jedzą, schudły więcej niż te, które tego nie robiły. Analiza takich notatek pozwoli Ci obliczyć ile godzin w tygodniu poświęciłaś na wykonywanie poszczególnych czynności. Będziesz mogła zweryfikować, czy te sumy wydają Ci się rozsądne, w co inwestujesz za dużo, a w co za mało czasu. Zrozumiesz ile tak naprawdę czas zajmują Ci poszczególne czynności.

2. Planuj

Jeśli zlecasz komuś budowę domu, to pewnie liczysz na to, że między stawianiem cegieł a cięciem belek znajdzie czas na to, aby spojrzeć w projekt. A czy Ty dajesz sobie czas na myślenie strategiczne? Czy weryfikujesz czy kierunek, w którym zmierzasz jest właściwy? Czy planujesz czas na wytyczenie planu? Często zdarza się, że biegamy z pustymi taczkami. Realizujemy zadania, które ktoś nam podrzucił. Jesteśmy pozornie wiecznie zajęte. Warto zatrzymać się na chwilę i zastanowić, co tak naprawdę chcesz osiągnąć. Jaki jest Twój cel? Co jest dla Ciebie ważne? Znajdź czas i rozpisz to sobie, najlepiej na papierze. Nasz mózg działa zupełnie inaczej, gdy „myślimy na papierze”. Dlatego odłóż telefon, czy laptopa. Weź kartkę papieru i rozrysuj mapę swojej kariery.

Garść pomysłów odnośnie planowania na papierze znajdziesz tutaj.

3. Zwiększ szanse na sukces

W życiu zdarzają się różne nieprzewidywane sytuacje, dlatego sukces zależny od 2 rzeczy: czy umiesz dobrze określić priorytety na dany dzień i czy posiadasz skuteczny system wywiązywania się ze zobowiązań, które sama sobie stawiasz. Dobrym pomysłem jest ograniczenie swojej codziennej listy zadań do 6 punktów. 6 punktów, to chyba nie tak dużo? 3 to takie rzeczy, które musisz zrobić danego dnia, a pozostałe 3, to kroki do realizacji Twojego rocznego celu, Twojego marzenia. Skreślanie punktów z listy jest dość proste, gdy masz na niej tylko 6 punktów. A ich odhaczanie daje Ci to super poczucie sprawczości, osiągnięć niczym sportowiec. Dzięki temu masz cały czas wysoki poziom adrenaliny i ogromną satysfakcję, ba! dumę z siebie samej.

Stosunkowo mała lista zadań na dany dzień nie będzie powodowała w Tobie przytłoczenia. Jak sobie sprytnie zaplanujesz zadania na dany tydzień, to rozpoczynając konkretny dzień będziesz mogła skupić się na liście dziennej. A w konsekwencji realizacja list z całego tygodnia przybliży Cię do realizacji większego planu. Ale na co dzień nie musisz sobie zaprzątać głowy ogromnym przedsięwzięciem, które pragniesz zrealizować. Twój umysł nie jest przytłoczony, tylko z łatwością wykonuje kolejne zadania z listy. Większość ludzi myśli, że ciągle muszą biec sprintem, aby realizować duże cele. Jednak to regularna realizacja małych zadań jest kluczem do sukcesu.

A może czas na przerwę?

4. Naucz się oddzielać pracę od innych zajęć

Zastanów się nad dwoma aspektami:

  1. Czy wiesz w jakich godzinach jesteś najbardziej efektywna, a w jakich masz zjazd energetyczny?
  2. Czy robisz sobie przerwy od pracy?

Jeśli chodzi o pierwszą kwestię, to dobrze jest wiedzieć, które okienka czasowe są naszymi najmocniejszymi. Tak, przez osiem, czy więcej godzin pracy nie dasz rady być skupiona, nie ma się co oszukiwać. Ale dlaczego warto wiedzieć, które godziny są tymi najważniejszymi? Ponieważ w pracy często ktoś nas prosi o przysługę czy pomoc, ktoś inny ustawia spotkanie, albo ktoś podchodzi i opowiada ploteczki z weekendu. I generalnie spoko, tylko na koniec dnia pewnie czujesz frustrację, że Twoja lista zadań jest nietknięta. Niczego nie zakończyłaś. Jak sobie sprawdzisz, w jakich godzinach najlepiej pracujesz, to będziesz dobrze wiedziała, że to jest Twój najcenniejszy skarb. Jakby to porównać do nieruchomości, to jest to Twoja najlepsza, najładniejsza i najbardziej dochodowa willa z basenem i pięknym ogrodem. Nie pozwól, aby ktoś Ci ją okradł.

W kwestii przerw, to jak już wiemy, że 8h nie da się „jechać” na pełnym skupieniu, to jakoś musimy te nasze baterie ładować. Robienie sobie krótkiej przerwy po naszym złotym bloku pracy jest nam potrzebne jak woda rybkom w akwarium. I to jest dobry moment na ewentualną rozmowę przy kawie z koleżanką lub omówienie jakiegoś prostego dla Ciebie tematu, udzielenie komuś pomocy, odpisanie na maile, których obróbka nie wymaga od nas dużego wysiłku, czy spotkanie, które trwa godzinę, ale z góry wiemy, że 15 minut jest ważne, ale ciężko się z niego wypisać.

Jeśli chcesz osiągać w pracy sukcesy i wyróżniać się na tle innych osób, tak aby Twoja szefowa (lub szef) Cię zauważyła i przy jakimś fajnym projekcie, to Ciebie wybrała lub przy nowej pozycji, to o Tobie myślała, jako najlepszej kandydatce, to musisz dowozić. Dlatego zarządzaj swoim czasem rozważnie. Nie chodzi o to, żeby nie być koleżeńskim, nie pomagać innym. Ale dbaj o ten najcenniejszy dla Ciebie czas i rób wtedy zadania ważne, które pchają Cię do przodu.

Jak często ćwiczysz pożądane umiejętności?

5. Ćwicz

Z pewnością chciałabyś przenieść swoją karierę na wyższy poziom. Co do zasady w pracy wszystkie czynności związane są z jakimiś umiejętnościami. I to jest super wiadomość, ponieważ wszystko co wymaga umiejętności można wyćwiczyć. A jeśli chcesz być lepsza i wydajniejsza, w tym co robisz weź los w swoje ręce i rozpocznij takie ćwiczenia. Kilka przykładów:

  • przemówienia publiczne – najlepsi mówcy, to niekoniecznie ci, którzy lubią towarzystwo innych. Są to osoby, które wyćwiczyły swoje przemowy tak dobrze, że dokładnie wiedzą, jak zareaguje publiczność i umieją tą reakcją zarządzać,
  • sztuka negocjacji jest kolejną umiejętnością, którą można wyćwiczyć,
  • pozyskiwanie nowych klientów przez tzw. cold calling także,
  • czy przeprowadzenie trudnych rozmów, zwłaszcza takich, w których druga osoba zadaje nam niewygodne pytania

oraz wiele innych.

Być może nie jesteś w stanie poświęcić połowy każdego dnia roboczego na doskonalenie umiejętności, która pomoże Ci się wybić. Ale pamiętaj, nawet krótkie ćwiczenia przynoszą wspaniałe rezultaty. A trening czyni mistrza, dlatego działaj!

Ile książek czytasz rocznie?

6. Regularnie zwiększaj kapitał kariery

Na koniec kilka słów o kapitale kariery, w którego skład wchodzą:

  • doświadczenie zawodowe,
  • wiedza,
  • sieć kontaktów,
  • cechy charakteru.

Warto zadbać, aby Twój kapitał kariery był wysoki. To Ci pozwoli przenieść karierę na wyższy poziom. Na konto kariery warto „wpłacać kwoty” każdego dnia. Te „wpłaty” mogą przyjmować różne postacie:

  • gdy wiesz jakich umiejętności potrzebujesz nabyć / poprawić, to je regularnie ćwiczysz,
  • gdy napotkasz jakiś aspekt techniczny, którego nie znasz, to szukasz informacji na ten temat,
  • jak jesteś na konferencji, szukasz nowinek, a nie wałkujesz to co już wiesz,
  • szukasz wydarzeń / kursów / szkoleń, które mogą wspomóc Twój rozwój zawodowy.

Uwierz mi, dla szefowej (lub szefa) najgorszym podejściem przy awansie, czy podwyżce jest roszczeniowe podejście do pracy, tzw. bo mi się należy. Pokaż co zrobiłaś, jak się rozwijasz, jakich umiejętności nabyłaś, czy jakie lekcje wyciągnęłaś z zadań z przeszłości. Proaktywna postawa pracownika jest zdecydowanie bardziej doceniana przez pracodawcę i dużo przychylniej patrzy się na taką osobę. Pamiętaj, że Twoja szefowa (lub szef) często musi iść do swojego szefa (lub szefowej) i uargumentować zwiększenie budżetu na wynagrodzenia. Dlaczego tego nie ułatwić?

7. Znajdź czas na przyjemności

Zapytaj siebie, czy praca sprawia Ci przyjemność, czy raczej czekasz cały tydzień na weekend? Czy wcale nie lubisz swoich zawodowych czynności, ale je wykonujesz, bo to nazywa się praca, a pracy nie trzeba lubić? A teraz wyobraź sobie, że robisz coś co lubisz. Jak często zdarza Ci się zapomnieć o całym świecie, bo jesteś tak pochłonięta tym zadaniem? Jak to jest, gdy poczujesz tzw. flow? Jak Ci mija ten czas? Ile radości Ci to sprawia? Otóż wydajność jest ściśle powiązana z radością. Nieważne ile dostaniesz podwyżki, czy jakie dodatkowe atrakcje zapewni Ci pracodawca. To wystarczy tylko na chwilę. Jeśli to co robisz Cię nie kręci, nie czujesz, że robisz postępy w zadaniach, które są dla Ciebie ważne, wówczas nie przybliżasz się do realizacji ważnych dla Ciebie celów.

Jeśli „wewnętrzne życie zawodowe”, czyli postrzeganie, emocje i czynniki motywujące, które towarzyszą ludziom podczas pracy, jest dobre, to ludzie bardziej koncentrują się na zadaniu, są bardziej zaangażowani w realizowany przez zespół projekt i wytrwale dążą do tego, by jak najlepiej wywiązać się z zadania. A co sprawia najbardziej, że „wewnętrzne życie zawodowe” jest dobre? Właśnie robienie postępów na drodze do celu, który jest dla Ciebie ważny.

Zapytasz: To co jeśli tak się nie czuję w pracy? Czy powinnam ją rzucić i szukać czegoś innego? Niekoniecznie. Przypomnij sobie, czasy, kiedy na myśl o pracy odczuwałaś ekscytację. Zastanów się, co możesz zrobić, aby przywrócić warunki, które wtedy panowały. Prawdopodobnie dzięki nim, będziesz mogła przekształcić pracę, którą wykonujesz, w pracę której pragniesz, zwłaszcza jeśli lubisz atmosferę, która panuje w firmie oraz utożsamiasz się z wartościami przez nią promowanymi.

Spróbuj przeanalizować swój dzień i zastanów się co sprawia Ci radość, a co nie. Następnie zastanów się co możesz zmienić, żeby spędzać więcej czasu na rzeczach przyjemnych, a mniej na tych, których nie lubisz.


Zastanów się jak możesz wykorzystać każdy zawodowy dzień, aby „wpłacać” jak najwięcej na konto kapitału swojej kariery. Nie pozwól sobie biernie czekać na los, decyzje firmy, czy współpracowników. Masz w sobie tę moc, aby decydować o sobie. Aby dążyć do realizacji Twoich celów. Aby realizować Twoje marzenia, nie cudze. Działaj! Podejmuj kroki. Jak powinie Ci się noga, to wyciągaj lekcje i próbuj dalej. To Twoje życie, dlaczego inni mają o nim decydować?